Sonda lambda to przez wielu niedoceniania część, mająca jednak bardzo ważną rolę w układzie wydechowym i nie tylko. Niewielka liczba kierowców kontroluje ją regularnie, zgodnie z zaleceniami, a ta daje o sobie znać w przypadku podwyższonym spalaniu paliwa bądź obniżenia mocy.
Sonda lambda to czujnik sprawdzający zawartość tlenu w spalinach, zamontowany w układzie wydechowym benzynowego silnika spalinowego. Dzięki sondzie lambda, możliwe jest szczegółowe dozowanie składu mieszanki paliwowo – powietrznej.
Sondy są montowane w silnikach benzynowych od 1979 roku, a coraz większa ilość samochodów ma więcej niż jedną sondę lambda. Stąd też funkcjonuje rozróżnienie sond na te przed i za katalizatorem. Od 1992 roku w trosce o spełnienie wymogów prawnych dotyczących ograniczenia emisji spalin, sondy lambda stały się standardowym elementem wyposażenia samochodów.
Funkcją sondy lambdy montowanej w układzie wydechowym samochodu jest pomiar poziom tlenu w spalinach, który daje informacje o efektywności spalania mieszanki paliwowej w cylindrach. Sygnał z sondy lambda płynie następnie do sterownika jednostki napędowej, który w oparciu o to reguluje skład mieszanki. Warunkiem poprawnej pracy sondy jest rozgrzanie jej do odpowiedniej temperatury.
Niesprawna sonda lambda z czasem przyczynia się do przekroczenia dopuszczalnej wartości emisji spalin. Kierowca odczuje to także finansowo, bowiem kolejnymi negatywnymi skutkami usterki sondy lambda jest znaczny wzrost zużycia paliwa, który może wynieść nawet 50 %! Dodatkowo, może wystąpić obniżenie mocy silnika.
To nie jedyne skutki awarii sondy lambda. Symptomem tego typu awarii może być nawet zapłon katalizatora, a co za tym idzie, całego samochodu. Aby uniknąć tego typu sytuacji, eksperci zalecają regularną kontrolę sondy lambda, co 30 – 50 tys. kilometrów.
Stopień eksploatacji sondy lambda jest determinowany przez środowisko, w jakim funkcjonuje. Znajduje się ona pod stałym obciążeniem termicznym, chemicznym i mechanicznym, z tego też powodu starsze sondy mogą znacznie zawyżać wartości emisji spalin. Standardowe warunki pozwalają sondzie na bezproblemowe działanie ok. 50-80 tys. km, sondy podgrzewane osiągają żywotność nawet 160 tys. km. Od czego zależy to wszystko? Decydującym elementem jest tutaj paliwo, a właściwie jego jakość. Paliwo zanieczyszczone, zawierające ołów czy niskooktanowe znacznie przyczynia się do szybszego zużycia sondy lambda.
2 komentarze