Hamulec bębnowy jest to hamulec cierny segmentowy dwuszczękowy, w którym hamowanie powstaje na skutek tarcia wewnętrznej powierzchni obracającego się wraz z wałem bębna hamulcowego, z zewnętrzną powierzchnią nieobracających się szczęk, które znajdują się wewnątrz bębna.
Ten typ hamulca jest stosowany w niektórych samochodach. Za wadę bębnów hamulcowych uznaje się ich większą podatność na przegrzewanie się („brake fade”) w porównaniu do hamulców tarczowych, co zmniejsza skuteczność hamowania.
Główną zaletą bębnów hamulcowych jest mała siła potrzebna do ich uruchomienia, co odróżnia je od m.in. hamulców tarczowych. Dlaczego tak się dzieje? Jest to tzw. efekt samowzmocnienia, który polega na tym, że w momencie dociśnięcia okładzin do bębna hamulcowego siły rozkładają się tak, że szczęki dopychane są również pod wpływem momentu obrotowego, wynikającego z ruchu koła. Zastosowane mechanizmy dają możliwość spowodowania nawet sześciokrotnego zwiększenia siły hamowania, w porównaniu do siły nacisku wywieranego przez pompę hamulcową.
To wszystko pozwoliło na nie stosowanie układów podciśnieniowego wspomagania w mniejszych autach, posiadających tylko i wyłącznie bębny hamulcowe. Dodatkowo, spora powierzchnia okładzin ciernych powoduje, że w porównaniu z klockami hamulcowymi w hamulcach tarczowych są one o wiele wytrzymalsze.
Niestety, jak już wspomnieliśmy na początku, bębny hamulcowe mają sporo wad, co sprawia, że są stosowane przez producentów najczęściej na tylnej osi. Przede wszystkim z racji swojej konstrukcji hamulcowe bębnowe są niezwykle podatne na przegrzewanie. Dzieje się tak dlatego, że ukryte pod bębnem okładziny cierne bardzo słabo odprowadzają ciepło powstające w trakcie hamowania. Mimo tego, że hamulce tarczowe wymagają większej siły do uruchomienia, wciąż są bardziej skuteczne od bębnów hamulcowych.
Ponadto, bębny hamulcowe znacznie więcej ważą od hamulców tarczowych, co powoduje zjawisko często zwane wzrostem mas nieresorowanych, co negatywnie wpływa na prowadzenie auta. Kolejną wadą jest podatność bębnów hamulcowych na zabrudzenie lub zawilgocenie, i co jest ważne podkreślenia – nie oczyszczają się one samoczynnie podczas jazdy (tak jak to robią hamulce tarczowe).