Wiosna w pełni, warto więc przyjrzeć się tym częściom, które mogły ucierpieć w trakcie zimy. Do takich części należą m.in. wycieraczki, które po srogich mrozach bywają w opłakanym stanie. Jeśli coraz gorzej zbierają wodę, piszczą i zostawiają smugi – najwyższy czas je wymienić.
W sklepach motoryzacyjnych znaleźć można zwykłe, tradycyjne wycieraczki, jak i modele płaskie. W przypadku modeli tradycyjnych warto zwrócić uwagę na przegub, którego zadaniem jest dociskanie pióra wycieraczki do szyby. Przy kupnie piór wycieraczek tego typu powinniśmy kierować się długością – warto także zapytać konsultanta, czy dany model będzie pasował do naszego samochodu.
Warto także zabrać wymontowane, stare wycieraczki z auta i porównać zaczep mocowania pióra do ramienia wycieraczki, czy długość. W przypadku płaskich wycieraczek ważne są adaptery, które pasują do danych mocowań. Należy pamiętać, że możliwość przymocowania płaskiego pióra do zwykłego ramienia, nie oznacza od razu, że pasuje ono w 100%.
Jednym z najbardziej istotnych elementów pióra wycieraczki jest krawędź gumy, potocznie nazywana żądłem. Część ta ma styczność bezpośrednio z szybą a jego stan determinuje okres wymiany wycieraczki. Na uwadze powinniśmy mieć fakt, że kauczuk – materiał, z którego wykonane są pióra, jest podatny na uszkodzenia chemiczne, usterki mechaniczne a przede wszystkim na działanie czynników zewnętrznych (wiatr, deszcz, słońce, mróz itd.).
Naturalną koleją rzeczy jest więc starzenie się gumowych elementów wycieraczek, szczególnie w zimie i po długim postoju. Zalecamy więc na bieżąco sprawdzać stan wycieraczek i w razie potrzeby czyścić je z brudu. To samo tyczy się samej szyby – logicznym jest, że jeśli szyba jest brudna, guma wycieraczki zużyje się szybciej.
Ja używam tych najtańszych i jakoś wcale nie narzekam. Po co przepłacać ?